Poranna kawa
Na poranną kawę wprosił się do nas niespodziewany gość, „Bandzior”!!! tak zwie się uroczy piesek, który w marcu już nas raz odwiedził, był tylko trochę mniejszy 😉 czułych gestów nikt mu nie szczędził🥰 Czekamy na niego kiedy jeszcze trochę podrośnie🐕